Jest wiele powodów dla których sięgamy po książkę. Aby
czytanie nie stało się dla nas nudnym obowiązkiem, od najmłodszych lat w
lekturze poszukujemy wartości, które możemy z niej wynieść. O korzyściach
płynących z czytania napisano już mnóstwo tekstów. Ten artykuł będzie poświęcony
temu, czego uczniowie klas siódmych nauczyli się od znanych im bohaterów
literackich. Może coś Was zaskoczy i na znaną Wam postać literacką spojrzycie z
zupełnie innej perspektywy? O swoich przemyśleniach napiszcie w komentarzach. Oto
fragmenty prac Uczniów.
Podczas czytania książki Mały Książę, bardzo spodobał
mi się lis. To, co mówił, było bardzo mądre. Również to, jaką stworzył więź z Małym
Księciem, bardzo mnie zaciekawiło. Nauczyłam się tego, że łatwo jest się do
kogoś przywiązać i wtedy będzie się bardzo tej osoby potrzebować. Trzeba uważać
na to, do kogo się przywiązujemy, ponieważ może być to niewłaściwa osoba.
Patrycja
Bohaterem o którym będę opowiadać, jest Mały Książę. Nauczył
mnie on, że miłość to duże określenie. Ten dla swojej róży zrobiłby wszystko,
ponieważ pomiędzy nimi było uczucie, nazwane miłością. Nawet kiedy mały
chłopiec znalazł się na ziemi w ogrodzie pełnym róż, nie chciał ich. On chciał
tylko jednej, wyjątkowej, jedynej w swoim rodzaju - różyczki, w której był
zakochany. Już wiem, że na tym polega miłość. Mały Książę uczy także, że warto
podróżować i odkrywać nowe ciekawe miejsca.
Weronika
Baggina nauczył mnie jak człowiek potrafi się zmienić w niewielkim odstępie czasu. Pokazał mi także, jak odwaga może być ważna w niektórych sytuacjach życiowych i w jaki sposób należy podejmować trudne decyzje.
Moją ulubioną książką jest Start a fire, dzieją się
tam rzeczy, które tak naprawdę, mogłyby przydarzyć się każdemu z nas. Moim
ulubionym bohaterem jest Nathaniel Shey, który pomimo trudności i złej opinii w
swoim mieście, staje się bardzo dobrym chłopakiem i pomaga innym. […] Nauczyłam
się, że nie można wierzyć w plotki na temat różnych osób. Dzięki przeczytaniu
tej książki przestałam całkowicie wierzyć w bzdury, które ludzie mówią na temat
innych. Większość, a tak naprawdę każde takie rozmowy o kimś przekazywane z ust
do ust, działają jak zabawa „głuchy telefon”. Ktoś mówi jakieś zdanie, a druga
osoba albo źle usłyszy, albo specjalnie je jakoś przekręci. Czyli każda taka
ploteczka to w dziewięćdziesięciu procentach kłamstwo.
Karina
Wiele nauczyłam się z książki Opowieści z Narni, Lew, Czarownica
i stara szafa. Głównymi bohaterami są Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja.
Najwięcej nauczyłam się od małej Łusi. Dziewczynka jest otwarta na świat i
wszystkiego ciekawa. Pewnie dlatego trafiła do Narni. […] Mimo trudności dąży
do celu. Chce pomagać innym w trudnych chwilach. I właśnie tego mnie Łucja
nauczyła: żeby się nie poddawać i pomagać z całych sił innemu człowiekowi. Oczywiście
w życiu zawsze jest pod górkę, ale przecież można z niej zjechać, mam racje? Trzeba
okazać serce dla innego człowieka. Co z tego, że jest na maksa trudno? Łucja
się nie poddawała i nie patrzyła na przeszkody które stały jej na drodze do
celu. Po prostu można by tak powiedzieć: ona je przeskakiwała. Ja również mam
taki zamiar. Przeskakiwać i mierzyć się ze swoimi przeszkodami.
Martyna
Dziękuję za wartościowe przemyślenia na temat czytania. Dobra lektura i ulubieni książkowi bohaterowie rzeczywiscie mogą nam bardzo pomóc i wiele nauczyć. Pozdrawiam!😀
OdpowiedzUsuń